ISANA, Krem do ciała z masłem shea i kakao.
OBIETNICE PRODUCENTA:
- dogłębna pielęgnacja skóry suchej
- pH przyjazne dla skóry- tolerancja przez skórę potwierdzona dermatologicznie
OPAKOWANIE:
Plastikowy słoik o pojemności 500 ml, zakręcany. Lubię takie opakowania, gdyż da się taki balsam wykorzystać do ostatniej kropli. Maniaczki higieniczności mogą jednak narzekać,bo to nie ma pompki typu air-less.
Ocena:4/5
KONSYSTENCJA:
Delikatna, rzekłabym, że coś w rodzaju lekkiego budyniu. Łatwo się rozprowadza na skórze, aplikacja jest więc błyskawiczna. Szybko się wchłania. W pierwszej chwili może się jednak lekko lepić, co szybko mija.
Ocena:5/5
ZAPACH:
Bardzo słodki. Mi się kojarzy z zapachem budyniu. Na pewno nie jest to zapach kakaowy. Raczej przypomina co a'la wanilię. Szybko znika ze skóry, jednak na mojej skórze żaden zapach nie trzyma się dobrze, więc nie jestem pewna czy u kogoś innego nie utrzyma się dłużej. Na pewno nie poleciłabym osobom, które nie przepadają za słodkimi zapachami i osobom, które nie chcą "pachnieć jak piekarnia" (cytat z KWC).
Ocena:4,5/5
SKŁAD:
Podoba mi się brak parafiny w składzie. Jest za to gliceryna (na drugim miejscu), olej kokosowy, masło shea, pantenol, masło kakaowe.
Ocena:5/5
DZIAŁANIE:
Nawilżenie określiłabym jako delikatne. Na pewno nie jest to dogłębnie nawilżający krem, jak to określił producent. Nie poleciłabym osobom o bardzo suchej skórze, które wymagają czegoś naprawdę mocno nawilżającego. Jednak dla wszystkich tych, którzy regularnie się balsamują i nie mają problemów z przesuszającą się skórą, ten balsam powinien być wystarczający.
Ocena:4/5
WYDAJNOŚĆ:
Opakowanie jest ogromne, jednak myślę, że nie powinno być problemu z wykorzystaniem go całego, tym bardziej, że nie jest zbyt wydajny. Używam go ok. 1,5 tygodnia, a jak widać zużycie jest już spore.
Ocena: 3,5/5
PODSUMOWANIE:
Polecam osobom, które nie mają problemów ze strasznie przesuszoną skórą oraz lubią słodkie zapachy.
OCENA KOŃCOWA: 4/5
Dostępność: Rossmann
Cena:9,99 zł (obecnie jest w promocji za 7,99 zł)
Używałyście tego kremu? Jesteście zadowolone? Jakie są Wasze ulubione kosmetyki do pielęgnacji ciała?
P.S.Wybaczcie jakość zdjęć, muszę się nauczyć je robić ;P
P.S.Wybaczcie jakość zdjęć, muszę się nauczyć je robić ;P
ja używam z isany oliwkowego, jest naprawde swietne dla mojej bardzo ale to bardzo suchej alergicznej skory i dosyc wydajne, bo geste, wyprobuj ;)
OdpowiedzUsuńHmmm, gęstych smarowideł za bardzo nie lubię, ale może kiedyś spróbuję :) W sumie zima się zbliża, to coś gęstszego na pewno lepiej ochroni skórę...
UsuńStrasznie bladą masz cerę
OdpowiedzUsuń